WIADOMOŚCI

  • 25.04.2009
  • 3336
Hamilton: walka o tytuł wciąż możliwa
Hamilton: walka o tytuł wciąż możliwa
Lewis Hamilton, który w tym sezonie nie miał jeszcze szans walczyć z najlepszymi uważa, że walka o tytuł mistrza Formuły 1 w jego wypadku jest wciąż możliwa. Brytyjczyk przyznaje, iż będzie walczył ze wszystkich sił w tym roku, a jeżeli się nie uda, skupi się na kolejnym sezonie.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Zapytany po treningach w Bahrajnie, czy zauważa postęp w osiągach swojego zespołu, odpowiedział:

„Po prostu kontynuujemy prace w tym kierunku, w którym pracowaliśmy. Z pewnością, wykonaliśmy mały krok do przodu, ale to nic. Nie zabraliśmy ze sobą tutaj niczego nowego. W ten weekend musimy postarać się zdobyć jak najwięcej punktów, tak dużo, ile tylko się da.”

Co ciekawe, Hamilton zauważa, iż walka w środku stawki również jest bardzo ciekawa:

„Ściganie się w środku jest bardzo wyzywające, ale daje mi wiele zabawy, dostarcza to dużo przyjemności.”

„Myślę, że w dalszym ciągu wchodzi w grę walka o tytuł mistrza, ale inni są trochę z przodu. Wszystko może się wydarzyć w tych 14 wyścigach, więc trzeba być optymistą, my w dalszym ciągu musimy wykonywać jak najlepszą pracę, jeżeli uda nam się ich dogonić to... ich dogonimy. Jeżeli nie, będziemy dawali z siebie wszystko i skupimy się na następnym sezonie.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

19 KOMENTARZY
avatar
jawiemwszystko

25.04.2009 08:26

0

Kłamiesz znowu, Lewis. Będzie 31 mistrz świata, a nie drugi tytuł dla 30-go!


avatar
Kimi Rajdkoniem

25.04.2009 09:22

0

Nie chcę nikogo dyskryminować, ale poziom komentarza i część nazwy hosta [*.neoplus.*] chyba mówią same za siebie..


avatar
AndrzejOpolski

25.04.2009 09:53

0

Hamilton ma rację, że wszystko może się zdarzyć. Jest optymistą i tak powinien wypowiadać się każdy kierowca. Za nami dopiero 3 GP a już słychać głosy w co niektórych topowych teamach o odpuszczeniu tego sezonu i skupieniu się na 2010. Ja chcę walki do końca a nie "ciepłych klusek" i załamywania rączek nad sobą!


avatar
olor75

25.04.2009 10:06

0

jak znam F1 to moze byc roznie. co mowi Hamilton jest ambitne pomimo tego ze zabezpiecza sie wypowiedzia o przyszlym sezonie. uwazam, ze ten sezon jest przelomowym, ale pamietajcie W F1 nie wygrywaja samochody, kierowcy lecz pieniadze.


avatar
Orlo

25.04.2009 10:09

0

Piquet: walka o tytuł wciąż możliwa...


avatar
jawiemwszystko

25.04.2009 10:13

0

Orlo, zaraz Ci zarzucą ze nie jesteś na poziomie. Pogadamy po sezonie panie Rajdkonen.


avatar
kamil9693

25.04.2009 10:21

0

'


avatar
Qbus81

25.04.2009 10:30

0

taaaaa... a o majstra będzie walczyło Force India i wszyscy zgłupieją ;-)


avatar
olor75

25.04.2009 10:45

0

Qbus81 hehehe ladne to ujoles :)


avatar
sivshy

25.04.2009 11:20

0

Widać, że nie ma w McL załamywania rąk. Jest za to walka. I to mi się podoba. Wydawało się, ze ze starej gwardii zaczęli ten sezon najsłabiej, ale nie załamali się i widać teraz efekty. Btw, chcieliście zobaczyć Hamiltona walczącego w środku stawki przeciętnym bolidem i widzicie. Szczerze mówiąc, dopiero teraz przekonałem się, że na prawdę jest kierowcą klasy mistrzowskiej.


avatar
gedzior

25.04.2009 11:49

0

"...jeżeli uda nam się ich dogonić to... ich dogonimy" - Błyskotliwy chłopak...


avatar
Smola

25.04.2009 12:17

0

Podoba mi się determinacja Mclarena, który przeżył swoisty falstart razem z Ferrari, jednak ci pierwsi radzą sobie świetnie z usprawnieniem bolidu. Ekipa kierowców Mclarena z Hamiltonem na czele robi świetną robotę w wyścigu. Heikki jeździ równo, a Lewis napiera na czołówkę z wszystkich możliwych sił i umiejętności (których ma "jak lodu"). Wytypowałem wysoko Hamiltona w tym wyścigu i mam nadzieję, że chłopak pokaże iż nie na darmo jest mistrzem.


avatar
Voight

25.04.2009 12:28

0

McLaren Ferrari i BMW są lata świetlne od Brawn Gp i nie ma już chyba szans na to żeby miało to się zmienić. Być może w drugiej części sezonu ale wtedy będzie już po zawodach


avatar
Senna_olk

25.04.2009 12:48

0

Przynajmniej nie narzeka na zespół :) Akurat życzę szczęścia Hamiltonowi.


avatar
melo

25.04.2009 15:39

0

Wreszcie zrobiło się interesująco!! bo dwa ostatnie sezony to czasami można było przysnąć sobie, widok Ferrari na początku stawki była tak nudna ze ręce opadały, później konferencja z Rajkonenem tak drętwa i sztuczna ze juz zawsze spałem. A teraz gdy widać Vetela , tą jego prawdziwą radość, i innych np Rosberga itp aż chce sie oglądać, mam nadzieje ze ferrari będe obstawiało tyły jak najdłużej, wogóle FERRARI TO TŁUMANY Jakich mało


avatar
melo

25.04.2009 15:43

0

FERRARI obstawiając tyły uratowało ten sport, jako widowisko!!! czyli na cos sie przydały te TUMANY


avatar
walerus

25.04.2009 16:17

0

zgadzam się z Hamiltonem...


avatar
Skoczek130

25.04.2009 16:33

0

Z całym szacunkiem Lewis, ale w tym roku będzie to chyba mało prawdopodobne. Poza tym chce, aby mistrzem był JENSON BUTTON!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


avatar
eldoc

25.04.2009 19:47

0

Ooo, miłe zaskoczenie. Nie jestem fanem Lewisa, ale bazując TYLKO na tej wypowiedzi, można gościa wręcz polubić. :) Inna sprawa, że Lewis dobry jest w pościgach z dalszych pozycji, więc z chęcią jutro sobie pooglądam jego walkę o czołowe lokaty. Podobnego podejścia życzę Robertowi - cóż innego mu pozostało, niż mieć z tego cyrku jakiś tam, przynajmniej minimalny, fun?


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu